Berno
Jak powszechnie wiadomo, Szwajcaria nie posiada stolicy. Uznano bowiem, że nie należy wyróżniać żadnego miasta. Każde jest sobie równe i na tym m.in polega tutejsza demokracja. Niemniej, Berno uważane powszechnie za stolicę, ponieważ ma tu swoją siedzibę rząd szwajcarski. Jest to jednocześnie stolica kantonu Berno i czwarte co do wielkości i ludności miasto Szwajcarii. Śmiało można powiedzieć, że Berno jest miastem wymarzonym, stworzonym do tego, aby się po nim powałęsać. Aby przedreptać wyłożone brukiem uliczki i zanurkować w sławne podcienia. Jest jednym z najlepiej zachowanych średniowiecznych zespołów zabytkowych Szwajcarii.Berno powstało z fundacji księcia Bertolda V Zähringen w 1191 r. Nazwę dał miastu niedźwiedź (po niemiecku Bär) Według przekazu pierwsze upolowane przez księcia zwierzę. Drewniane miasto spłonęło w 1405 r. i odbudowane zostało z piaskowca na pierwotnej średniowiecznej siatce ulic i działek. Ciekawostką jest fakt, że podział terenu na działki był ściśle określony na 100 kroków długości i na 60 kroków szerokości. Główne ulice równoległe do ramion rzeki wydłużano w miarę przesuwania granicy miasta. Kamienice są pokryte dachówką z wystającymi dużymi okapami, osadzone są na arkadach. Każda kamienica ma również piwnicę z wejściem od strony ulicy. Często są tam teraz puby i różne sklepiki. Gdziekolwiek spojrzeć, wszędzie podcienia (i klapy piwnic). Jest ich na berneńskim starym mieście ponad sześć kilometrów i one są największą atrakcją Berna. Osobną atrakcją są interesujące fontanny ale o tym i o innych ciekawostkach tego miasta będzie w osobnym poście.Dziś zachęcam do spaceru po urokliwych uliczkach Berna.
